Cała prawda o Black Friday w Polsce

Zbliża się maraton okazji zakupowych, który potrwa niemal aż do Bożego Narodzenia. Szał zakupów tradycyjnie rozpoczyna „Czarny Piątek”, na który jednak trzeba bardzo uważać, bo wraz z kreatywnością sprzedających, spada czujność kupujących.

Czy „Black Friday” to wielka ściema? Niekoniecznie lub nawet wręcz przeciwnie, ale… warto uważać w co i gdzie klikamy. Ten post piszemy, aby uświadomić naszych pt. Klientów, by nie dali się nabrać. Nierzadko znajdujemy w sieci oferty o przecenach rzędu 60-70 procent. Nie musi to wcale oznaczać kłamstwa, lecz lepiej być świadomym, że średnia obniżka cen z okazji „czarnego piątku” względem cen wyjściowych na początku miesiąca to… zaledwie 5,5%! Opieramy się tutaj na danych badań przeprowadzonych przez Itmagination, a cytowanych przez dziennik „Rzeczpospolita”. Z kolei badania Deloitte i Dealavo z ostatnich lat wynika, że ta wielka okazja 😉 to nawet mniej, bo 3,5%!

Takie praktyki niestety stanowią codzienność. Największe faktyczne różnice w cenach dotyczyły rynku gamingowego i dochodziły do 9%. Sprzęt komputerowy na przykład średnio „taniał” o 2%.

Dla porównania cen produktów gamingowych w „Black Friday” do cen z początku tygodnia z dniem wielkich przecen, średnia cena jednej trzeciej produktów (34%) była w „Czarny Piątek” wyższa, średnia cena 36% była niższa, z kolei średnia cena 30% towarów nie zmieniła się.

To tylko wyjątki, ale próbujemy naświetlić Wam ten mechanizm. Po prostu sklepy przez kilka ostatnich tygodni windują ceny, by je „spektakularnie” opuścić w oczekiwanym momencie. Innym zabiegiem są fałszywe sklepy internetowe, które nierzadko powstają na specjalną okazję i wykorzystując zmniejszoną czujność wywołaną szałem zakupowym, potrafią wyłudzić pieniądze pod pretekstem dokonywania zakupów nie dostarczając nigdy zamówionego towaru, a przy okazji na przykład ukraść tajne dane (np. dostępy do kont bankowych). Zdarza się, że na skrzynki pocztowe przychodzą oferty, które są niczym innym niż wyłudzeniem, wystarczy kliknąć, by się wpakować w poważne kłopoty. Nie dajmy się zatem wyprowadzić w pole. Poruszajmy się sprawdzonymi szlakami, korzystajmy ze znanych sobie dostawców. Zwróćmy też uwagę na jakość towaru i usług, z których chcemy skorzystać.

Przy okazji w „Black Friday” zaprezentujemy Wam naszą wizję prawdziwych przecen. Przekonacie się, że nasze ręczniki i pościele, broniące się najwyższą jakością, tego dnia będą naprawdę tańsze.